fbpx

1. Jak działa stres i Twoje myśli

„Umiemy doświadczać niesamowicie silnych emocji (prowokujących nasze ciała do podnoszenia towarzyszącego im larum), wywołanych jedynie myślą”

Antonio Damasio –

Jak działa stres i Twoje myśli

Czy wiesz, że samo myślenie o danym wydarzeniu może wywoływać identyczne reakcje w Twoim organizmie, jakby miało to faktycznie miejsce?

Wyobraź sobie, że jesteś w pracy i dostajesz informację, że za tydzień o tej samej porze, Twój szef odwiedzi biuro i chce pilnie się z Tobą spotkać, nie wiesz o co chodzi, ale serce zaczyna ci szybciej bić, ręce się pocić i pojawiają się w Twojej głowie najróżniejsze myśli, wracasz do swoich zadań, ale w dalszym ciągu masz to z tyłu głowy, jedziesz do domu i za każdym razem, kiedy myślisz o tym, jesteś niespokojny i pobudzony, potem nie możesz zasnąć, ciągle rozmyślając o tym co będzie…

Wyobraźmy sobie kolejny przykład, jesteś studentem pierwszego roku myślisz dniami i nocami co będziesz robił i gdzie będziesz pracował, kiedy Twoje studia (za 3 lata) się skończą, czy za 3 lata znajdziesz pracę, czy za 3 lata wystarczy ci pieniędzy, żeby samemu się utrzymać, co za 3 lata powiedzą znajomi, a co za 3 lata powie na to Twoja rodzina.

Każdy powrót do tych myśli wywołuje u Ciebie ścisk w żołądku i mdłości, nie masz siły na nic, pojawiły się problemy z pamięcią, źle sypiasz, jesteś nerwowy, a studia kończysz za 3 lata

Obie te sytuacje mają ze sobą wspólny punkt, coś się jeszcze nie wydarzyło, a w Twoim organizmie zaczęły zachodzić reakcje jakbyś stanął twarzą w twarz z tygrysem szablozębnym. NA SAMĄ MYŚL!!

Stres w opracowaniach naukowych

Stres w opracowaniach naukowych pojawił się w połowie XIX w. za sprawą Hansa Selye, który za swoją pracę nad stresem, której poświęcił ponad 50lat swojego życia otrzymał słusznie ksywkę dr Stress.

Zaczęło się od tego, że jako młody, nikomu nieznany naukowiec, badał hormonalną komunikację w organizmie, chciał się wykazać i zabłysnąć w środowisku naukowym, kiedy pewnego dnia dowiedział się, że za ścianą jego pracowni biochemikowi udało się odizolować ekstrakt z jajników, uznał to za niezwykłą okazję, by jako pierwszy w towarzystwie naukowym dowiedzieć się, za jakie procesy jest on odpowiedzialny, pozyskał więc dany ekstrakt i rozpoczął z nim badania na szczurach.

Początkowo, całość polegała na codziennym podawaniu szczurom danej substancji za pomocą igły i strzykawki. Hans jednak nie był zbytnio ostrożny w swoich relacjach ze szczurami i często zdarzało się tak, że przy ukłuciu szczury wyrywały się albo zostały upuszczane na ziemię, później ganiane miotłą po całym laboratorium i tak dzień w dzień. Po jakimś czasie zbadał szczury okazało się, że  miały wrzody w przewodzie pokarmowym, powiększone nadnercza i problemy z układem odpornościowym.

Podekscytowany swoim odkryciem, tym jak działa magiczny ekstrakt, włączył kolejną grupę kontrolną, tak więc były szczury którym podawał roztwór soli fizjologicznej i szczury, którym podawał ekstrakt.

Także wszystkie szczury dostawały zastrzyki, i w dalszym ciągu były upuszczane i ganiane. Na koniec badania okazało się, że wszystkie szczury miały wrzody, powiększone nadnercza i problemy z układem odpornościowym, niezależnie od tego co znajdowało się w strzykawce.

Reakcja na nieprzyjemności

Jako naukowiec jedyne co mogłoby się cisnąć na usta to „ nooo jak tooo?” i rzucić to wszystko w kąt, Salye jednak dokładnie przemyślał to co miało miejsce i doszedł do wniosku, że zaobserwowane zmiany w organizmach szczurów były reakcją na nieprzyjemności i traumatyczne wspomnienia związane z zastrzykami, a niekoniecznie na samą zawartość zastrzyku.

Ale na tym nie skończył, kontynuował swój eksperyment i w kolejnych próbach badawczych skoncentrował się właśnie na poddawaniu  szczurów różnorakim sytuacjom stresowym, trzymał na mrozie, wyrywał łapki, no dobra… może nie wyrywał łapek, ale trochę je torturował

Salye odkrył to, z czym mamy obecnie ogromny problem: jeśli stresory utrzymują się zbyt długo, to mogą doprowadzić do choroby. Oraz, że organizm dysponuje zestawem reakcji w odpowiedzi na szeroką gamę stresorów i zapożyczając pojęcie z fizyki, ogłosił, że szczury doświadczyły STRESU.

Minęło prawie 70lat od tego czasu i do dziś nie powstała jedna spójna definicja stresu, z tego powodu też trudno jest też to zjawisko dokładniej zbadać.

Jest ono też bardzo subiektywne, ponieważ jedna osoba może reagować na daną sytuację całkowicie neutralnie a druga osoba może się na maxa podekscytować.

Generalnie chodzi o to, że kiedy nasz organizm zetknie się ze stresorem, który może pojawić się zarówno tylko i wyłącznie w naszej głowie lub w środowisku zewnętrznym, zaczyna na niego reagować, co dzieje się w ciągu ułamków sekund.

Po co nam stres?

Może się kiedyś zastanawialiście po co nam właściwie stres, skoro tyle się słyszy o tym jaki on jest zły.

Stres powstał jako reakcja obronna. Było to niezwykle przydatne wiele mln lat temu kiedy nasi przodkowie mogli stracić życie w spotkaniu z tygrysem szablozębnym- nazwijmy to ostrym fizycznym zagrożeniem, stres uruchamiał w organizmie hormony pobudzające cały organizm do ucieczki lub walki, stąd adrenalina i noradrenalina zostały nazwane hormonami „walcz albo uciekaj”, odpowiedzialne są one za przyspieszenie bicia serca, wzmożenie napięcia mięśniowego, większość energii zostaje skierowana do ud, by umożliwić nam jak najszybszą ucieczkę, a kiedy stajemy oko w oko ze śmiercią, nasz organizm nie będzie tracił energii by właściwie strawić zjedzony wcześniej obiad, więc dochodzi do zahamowania wydzielania soków trawiennych i mamy znacznie podwyższony próg bólu.

Tymczasem organizm współczesnego człowieka nie ogarnął jeszcze, że tygrys szablozębny wyginął, ale staliśmy się wystarczająco inteligentni, by tworzyć wszystkie możliwe rodzaje stresujących zdarzeń jedynie w naszych głowach, jest to tzw. Stres psychologiczny lub społeczny.

Hormony stresu

W zależności od rodzaju stresora i tego jak długo jesteśmy jemu poddawani, zostają wydzielane z nadnerczy odpowiednie hormony:

– adrenalina i noradrenalina – o których wcześniej wspomniałam,

– Czy kortyzol, sprawdzony przy przewlekłych – dłuższych – wyzwaniach- który wzmacnia adrenalinę i noradrenalinę, podtrzymując wysoki poziom cukru we krwi, po to by organizm miał energię dłużej walczyć albo dalej uciekać

Hormony wydzielane przez organizm w czasie stresu działają pozytywnie, mobilizują nas co działania, ale tyko wtedy, gdy stres trwa krótko, a co za tym idzie – gdy hormony oddziałują tylko przez pewien czas i w niewielkich ilościach, w przeciwnym razie prawidłowe reakcje zachodzące w naszym organizmie zostaną zablokowane.

Wiec kiedy musimy uciekać przed drapieżnikiem, nasz organizm nie będzie poświęcał się prawidłowemu trawieniu, stąd przed egzaminami są bóle brzucha, biegunka i kiepski metabolizm, analogiczna sytuacja – kiedy zalewa nam mieszkanie, z pewnością nie będziemy myśleli o malowaniu ścian, stres powoduje przyspieszenie akcji serca co na dłuższą metę prowadzi do problemów krążeniowo-naczyniowych, długotrwałe napięcia mięśniowe i nieprawidłowe ciśnienie prowadzą do bólu głowy. Stres przyczynia się do obniżenia poziomu libido, czy obniżenia odporności przez co jesteśmy bardziej podatni na różne choroby

Możemy myśleć, że stres jest super, bo pobudza i mobilizuje np. kiedy 3 tygodnie zbieraliśmy się do nauki do egzaminu i zostały trzy dni, jednak zestresowany mózg nie radzi sobie tak dobrze z zapamiętywaniem, niż ten który odczuwa spokój i bezpieczeństwo – bo kiedy się stresujesz, wyuczysz się na blachę i zapomnisz (na pewno tego doświadczyłeś i zastanawiałeś się dlaczego nie pamiętasz tak wiele ze szkoły, otóż odpowiedzialny za to jest hipokamp).

Życie w stanie alarmowym

Żaden żywy organizm nie może znieść życia w stanie alarmowym przez dłuższy czas. Więc jeśli zmobilizowałeś tak wiele energii z powodu zagrożenia, to zostanie Ci niewiele energii na inne działania.

Jeśli nie masz pojęcia, jak radzić sobie ze swoimi emocjami, i trzymasz je w sobie przez dłuższy czas, godziny lub dni to stają się Twoim nastrojem. Następnie stają się Twoim temperamentem, a później cechą osobowości. Kiedy przez dłuższy czas funkcjonujesz w trybie przetrwania, wytwarza się luka pomiędzy tym, co Ci się wydaje, a tym, co jest naprawdę, zmienia się Twoje postrzeganie. Te hormony zmieniają Twoją percepcję.

Podsumowanie

Samymi myślami jesteśmy w stanie wytworzyć w organizmie takie reakcje, jakby faktycznie to miało miejsce w rzeczywistości.

Dlatego na koniec zostawię Ciebie z pytaniem: skoro nasze myśli mają taką orgomną moc to dlaczego nie programować się na pozytywnie?

Sprawdź najnowsze materiały. Bądź na bieżąco.

Instagram

Facebook

Youtube

NAJNOWSZE

TEKSTY

NA BLOGU

04.

DLACZEGO TO ZAWSZE MI SIĘ PRZYTRAFIA?

Czy zastanawiałeś się kiedyś, w jaki sposób Twoje myśli oddziaływują na otaczającą Ciebie rzeczywistość? Czy zwróciłeś uwagę, że to w jaki sposób działasz, jak myślisz i co czujesz, zawsze jest równe procesom zachodzącym w Twoim organizmie?

03.

NAJWAŻNIEJSZA OSOBA NA ŚWIECIE

Może zastanawiasz się kim jest najważniejsza osoba w Twoim świecie? Jak ją poznać? W materiale pomogę Tobie zrozumieć tę zasadę.

02.

UWOLNIJ SWOJE MYŚLI W TRZECH KROKACH

Twój mózg to najbardziej skomplikowana maszyna na całym świecie. Do swojej pracy potrzebuje około 13 watów, to nawet mniej, niż potrzebuje żarówka starego typu, aby świecić. A przetwarza on średnio około 100 megabajtów na sekundę…

01.

JAK DZIAŁA STRES I CO MAJĄ Z NIM WSPÓLNEGO TWOJE MYŚLI

Czy wiesz, że samo myślenie o danym wydarzeniu może wywoływać identyczne reakcje w Twoim organizmie, jakby miało to faktycznie miejsce?…

Dołącz do Newslettera!

Dołącz do Newslettera, a w prezencie otrzymasz zniżkę 10% na zakup e-książki o medytacji.